poniedziałek, 29 lutego 2016

Recenzja Kong Quest

<Zdecydowałam się napisać tą recenzję, ponieważ w internecie nie znalazłam żadnej opinii o tej zabawce.>

Kong Quest, jest to gumowa zabawka dla psów lubiących zabawę jak i dla psich "poważniaków"


Trufel zapoczątkował na wyjadaniu z tej zabawki jedzenia, a skończył na spacerach z kongiem w pysku (i to bez smaczków!)

Co można do niego włożyć? Praktycznie wszystko! Jeśli chodzi o pojemność, nie jest taki jak popularny kong "bałwanek". Z bałwanka wypada nam wiele przysmaków i zabawa kończy się w niecałe 2 minuty, tutaj zaś mojemu psu starcza na około 2 godziny i mogę włożyć do środka wszystkie nasze przysmaki.
Jak widać, można tu włożyć najróżniejsze jedzenie
WYTRZYMAŁOŚĆ:
Zabawka jest zrobiona z bardzo trwałej gumy, ale nie jestem w stanie powiedzieć co stałoby się gdyby ON'ek zaczął się nią bawić

CZYSZCZENIE:
Bardzo łatwo czyści się tego konga, zdecydowanie łatwiej niż Kong Classic

CENA:
Rozmiar S kosztował mnie 25.00zł. Niezbyt dużo, a jestem pewna, że warta jest swojej ceny!

PŁYWA CZY TONIE?
Pływa i to jak! Ciągle wynurza się z wody, nawet jeśli specjalnie tego Konga tam wepchniemy.  Jest śliska podczas pływania w wodzie.

WYGLĄD:
Mogę go zaliczyć na wielki +! Kong Quest może być w wersji Animals, Star Pod (taka jak nasza), Bone oraz Fish Bone. Wszystkie te wersje mają szeroką gamę kolorystyczną





 
PODSUMOWUJĄC:
Plusy:
+ Świetna dla psich poważniaków nielubiących zabawek
+ łatwa w czyszczeniu
+ nie tonie
+ wygląd na duży plus
+ duża wytrzymałość
+ daje psu zajęcie na ok. 30 minut
Minusy:
    - w wodzie zabawka jest trochę, lecz nie bardzo śliska 



Dziękujemy za uwagę i pozdrawiamy, 
Natalia&Trufel!



6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super recenzja, super, że pływa, to zdecydowanie plus! Jednak ja wolę, kiedy testuje się akcesoria tego typu dłużej, wtedy mozna mieć całkowitą pewność, że są warte kupienia :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. oo super poszukam go u mnie w zoologicznym :)
    Ps.zapraszam do mnie na bloga,dopiero zaczynam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super jest ta zabawka, i z tego co widzę ma sporo zastosowań :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś w zoologicznym widziałam podobną zabaweczkę, ale zniechęciłam się po dokładniejszym obejrzeniu. Wydawało mi się, że będzie się trudno czyścić, a jednak pozory mylą, jak widzę...:P
    Bardzo dobra recenzja! :)
    Pozdrawiamy; psotaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze nie wiedziałam takiej wcześniej,sama planuję zakupić,ale "bałwanka":D jestem ciekawa jak długo u nas wytrzyma i czy w ogóle Iron będzie się interesował :D
    Pozdrawiamy!^^
    ironniesamowitypies.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń